czwartek, 9 stycznia 2014
Osiem
Dzisiaj dużo lepiej, zjadłam pół bułki i dwie łyżeczki dżemu jabłkowego. Do tego duuuuużo wody. A jak wam idzie, motylki? Trzymacie się? Dziękuję za komentarze, naprawdę pomaga mi Wasze wsparcie. Przyjaciółka chce mnie zaciągnąć na konkurs miss, bo sama idzie i chce mieć ze sobą kogoś znajomego. Do końca ją pogięło, takiego słonia jak ja na miss zabierać? Nie chcę tak iść, zazdrościć tym dziewczynom figur i wyglądu, chociaż to mogą być fajne thinspiracje. Ale cóż, na widowni posiedzę, popatrzę, pokibicuję przyjaciółce. Jaką ona ma wspaniałą figurę... <3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też będziesz miała wspaniala figure wierze w Ciebie kochana:* obserwuje zapraszam do mnie:****
OdpowiedzUsuńŁadny bilans. Malutki. Każda z nas ma własną drogę do perfekcji i generalnie nie jesteśmy tu po to, żeby się nawzajem oceniać, ale jeśli mogę coś zasugerować to proponowałabym, żebyś jadła częściej: to ustabilizuje poziom cukru we krwi. Dzięki temu nie będziesz się czuła głodna i rzadziej będziesz zaliczasz wpadki.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę powodzenia :) Chudego!
Super bilans :) Wiesz ja bym może i poszła? Wiesz nic nie stracisz a może coś zyskasz i zobaczyć jak bardzo jesteś piękna :) Żywe transpiracje chyba nic lepszego nie może byc :) Trzymaj sie
OdpowiedzUsuńSzczupłe koleżanki, to czasem jest strasznie dołujące...
OdpowiedzUsuń